Składniki:
Biszkopt kakaowy:
- 4 duże jajka
- 110 g mąki pszennej
- 15 g kakao
- 150 g cukru
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 0,5 łyżeczki octu 10%
- 500 ml mleka
- 2 żółtka
- 4 łyżki cukru
- 16 g cukru wanilinowego
- 3 łyżki mąki pszennej, z lekką górką
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej, z lekką górką
- 250 g masła
- 400 g suszonych śliwek
- 150 g gorzkiej czekolady ( lub pół na pół z mleczną, jeśli nie lubicie gorzkiej tak jak ja ;), może być też czekolada deserowa )
- 100 g masła
Biszkopt:
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Mąkę pszenną i kakao wymieszać i przesiać.
Białka oddzielić od żółtek. Do żółtek wsypać proszek do pieczenia i wlać ocet, dokładnie wymieszać. Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę. Następnie dodawać stopniowo cukier, łyżka po łyżce, nie zaprzestając ubijania, aż do wyczerpania cukru. Dodać żółtka i zmiksować na niskich obrotach miksera.
Wsypać przesiane suche składniki i delikatnie wymieszać szpatułką lub łyżką, do połączenia.
Ciasto przelać do formy o wymiarach 24 x 34 cm, wyłożonej papierem do pieczenia lub wysmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą. Wyrównać. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180°C i piec około 15 minut, do suchego patyczka. Wyjąć z piekarnika i odstawić do wystudzenia.
Krem budyniowo - maślany:
Połowę ilości mleka zmiksować z żółtkami i obiema mąkami tak, aby nie było grudek. Pozostałe mleko zagotować z cukrem i cukrem wanilinowym. Zestawić z ognia i mieszając rózgą kuchenną wlewać mieszankę żółtkową. Postawić z powrotem na palnik i mieszając energicznie doprowadzić do zagotowania i zgęstnienia budyniu ( budyń będzie bardzo gęsty ). Ugotowany budyń przykryć folią spożywczą w taki sposób, aby dotykała jego powierzchni i odstawić do całkowitego wystudzenia.
Masło w temperaturze pokojowej utrzeć/zmiksować na puszystą masę. Stopniowo dodawać chłodny budyń, ucierając/miksując po każdym dodaniu, do połączenia. Należy pamiętać aby nie miksować zbyt energicznie - zbyt szybkie ruchy przy miksowaniu mogą spowodować zwarzenie się kremu. Gotowy krem powinien mieć jednolitą i puszystą konsystencję.
Krem wyłożyć na biszkopt*, wyrównać.
Warstwa śliwkowa:
Śliwki zalać gorącą wodą**, do pokrycia. Odstawić na 30 minut. Po tym czasie śliwki osączyć na sicie ( można je nawet rozłożyć na ręczniku papierowym, aby wchłonął nadmiar wody ) i pokroić na mniejsze kawałki. Ułożyć je na kremie.
Czekoladę wraz z masłem roztopić w kąpieli wodnej i odstawić do przestudzenia. Polać śliwki.
Ciasto wstawić na kilka godzin do lodówki. Przechowywać w lodówce***.
* Biszkopt można nasączyć, np. likierem kawowym lub mocną, osłodzoną herbatą z dodatkiem wódki ( niekoniecznie ), ilość ponczu - około 0,5 szklanki, nie więcej.
** Zamiast wodą, śliwki można zalać alkoholem, np. wódką, należy to jednak uczynić dużo wcześniej, co najmniej kilka godzin przed przygotowywaniem ciasta, aby śliwki zdążyły wchłonąć alkohol.
*** Po dłuższym pobycie w lodówce, czekoladowa warstwa staje się dość twarda, warto zatem mniej więcej pół godziny przed podaniem wyjąć ciasto z lodówki, aby czekolada nieco zmiękła, ciasto będzie się wówczas lepiej kroiło ( i jadło ;) ).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz