Agrest mogłabym jeść codziennie przez cały rok. Uwielbiam jego lekko kwaśny smak, który świetnie pasuje do ciast. Dzisiaj ciasto agrestowe. Choć wygląda na skomplikowane i czasochłonne to wcale takie nie jest. Przygotowanie można rozłożyć na dwa dni: jednego dnia robimy biszkopt i warstwę serową, drugiego resztę.
Składniki na okrągłą formę o średnicy 19 cm:
na biszkopt:
- 2 jajka ( osobno białka i żółtka)
- 1/3 szklanki cukru
- niecała 1/3 szklanki mąki
- 2 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej
- 1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
- 200 g sera białego mielonego
- 60 g startej białej czekolady
- 1 1/2 łyżeczki żelatyny *
na warstwę agrestową:
- 300 g agrestu
- 3-4 łyżki cukru ( zależy jak słodki mus chcemy)
- 3 łyżeczki żelatyny
dodatkowo:
- 1 galaretka pomarańczowa
- 200 ml śmietany kremówki
* Ilość żelatyny zależy od sera, którego używamy. Jeśli używamy mascarpone, który ma gęstą konsystencję możemy dodać mniej żelatyny.
Przygotowanie:
Przygotowanie:
- Biszkopt: białka ubijam mikserem na sztywno, pod koniec ubijania dodaję cukier. Następnie stopniowo dodaję żółtka oraz mąki przesiane z proszkiem do pieczenia i delikatnie mieszam łyżką. Masę wylewam na formę, której dno wyłożone jest papierem do pieczenia. Piekę 20 minut w piekarniku nagrzanym w temperaturze 170 stopni.
- Warstwa serowa: Żelatynę rozpuszczam w niewielkiej ilości wody. Razem do sera dodaję rozpuszczoną żelatynę i startą białą czekoladę i wykładam na ostudzony biszkopt.
- Warstwa agrestowa: agrest wrzucam do garnka, dodaję cukier i gotuję na niewielkim ogniu aż zacznie się rozpadać; żelatynę rozpuszczam w niewielkiej ilości wody i dodaję do agrestu; wszystko miksuję na mus i wylewam na warstwę serową.
- Galaretkę rozpuszczam w niecałych 2 szklankach wody i wylewam na warstwę agrestową.
- Kremówkę ubijam i za pomocą szprycy dekoracyjnej wyciskam na galaretkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz