Święta Bożego Narodzenia kojarzą mi się z czekoladą oraz zapachem pomarańczy i cynamonem. Krem, który zrobiłam podany w jadalnej filiżance z pewnością zachwyci gości. Choć wydaje się to czasochłonne takie nie jest. Filiżanki możemy przygotować dzień lub dwa wcześniej. Chociaż krem można jeść schłodzony to moim zdaniem jest on najlepszy zaraz po przygotowaniu, kiedy jest jeszcze ciepły i lekko lejący.
Składniki na 4 sztuki :
na ciasto:
Przygotowanie:
Składniki na 4 sztuki :
na ciasto:
- 20 g świeżych drożdży
- 1/2 szklanki ciepłego mleka
- 1 jajko
- 3 łyżki cukru
- 40 g miękkiego masła
- 250-270 g mąki
- szczypta soli
na krem:
- 200 ml śmietany kremówki
- 250 g gorzkiej czekolady 70 %
- 3 łyżki cukru pudru ( lub 4 łyżki jeśli ktoś woli słodsze)
- 3 łyżki likieru pomarańczowego Cointreau ( można również zastąpić ekstraktem pomarańczowym)
- 1 płaska łyżeczka cynamonu
- Z drożdży, 1 łyżeczki cukru, ciepłego mleka oraz 1 łyżki mąki robię rozczyn i odstawiam na około 15 minut w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
- Do miski przesiewam mąkę, wbijam jajko, dodaję masło, szczyptę soli, pozostały cukier oraz rozczyn i wyrabiam ciasto. Odstawiam na około godzinę w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
- Rozwałkowuję ciasto i wycinam cztery kółka, które będą podstawkami pod filiżanki, następnie pozostałe ciasto dzielę na cztery części i z każdej formuję filiżankę z uszkiem ( moje filiżanki mają pojemność około 115 ml każda). Jeśli mamy z tym trudności możemy małą żaroodporną szklaneczkę pokryć folią aluminiową a następnie zawinąć ją delikatnie ciastem ( ciasto jednak nie może zbyt mocno przylegać do folii aluminiowej gdyż może być pózniej problem z wyjęciem szklaneczki z upieczonego ciasta); odstawiam na 10 minut w ciepłe miejsce.
- Piekę około 15 - 20 minut w temperaturze 170 stopni.
- Krem: śmietanę, cukier i czekoladę rozpuszczam w rondelku na wolnym ogniu, na koniec dodaję likier pomarańczowy i cynamon. Wszystko mieszam i przelewam do jadalnych filiżanek, które można również wcześniej udekorować kolorowymi pisakami i od razu podaję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz